środa, 10 czerwca 2009

10 Najbardziej Finezyjnych Tortur Ludzkości


Ostatnio czytałem sobie pewien artykuł o średniowiecznych torturach. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o zadawanie bólu drugiemu osobnikowi tego samego gatunku, ludzie są chyba najlepsi w całej Drodze Mlecznej. Jako że nie kopie się leżącego, nie będę wspominał, że prym w tym wszystkim wiodły (i gdzieniegdzie nadal wiodą) "święte" i "nieomylne" religie. Oj. No nic, przejdę do rzeczy.

Każdy zna takie "wynalazki", jak Krzesło Inkwizytorskie, Żelazna Dziewica, Hiszpańskie Buty, czy też wbijanie na pal, gotowanie żywcem, itd. Zamieszczam więc tutaj te rzadziej spotykane, mniej znane, ale na pewno nie mniej przerażające. Mój subiektywny ranking tych najbardziej "finezyjnych", przy wymyślaniu których naprawdę ktoś musiał się nieźle napocić.


9. Mankurtyzacja

Wywodzi się z bliskiego wschodu i polega na założeniu czepka na ogoloną głowę skazanego, sporządzonego ze świeżej, wilgotnej skóry wielbłąda. Następnie zakuwano go w dyby w taki sposób, aby nie mógł tego czepka ściągnąć, ani ocierać się nim o nic i wypędzano na pustynię. Pod wpływem gorąca, wielbłądzia skóra kurczyła się i uciskała mózg. Uszkodzenia były na tyle duże, że człowiek zapominał kim jest i skąd pochodzi, stając się ślepo posłusznym swemu nowemu panu.

8. Wycinanie żuchwy

Z cyklu: "niejednemu by szczęka opadła". Krótko i na temat - tortura/kara stosowana ponoć przez Majów. Nie mam dokładniejszego potwierdzenia tego sposobu, ale jestem przekonany, że ktoś to z pewnością zastosował.
Podobną do tego torturą, ale o dwa poziomy okrucieństwa niżej, był tzw. "Uśmiech z Glasgow" - nacięcie kącików ust i zadawanie silnego bólu, aby człowiek - poprzez krzyk i rozwieranie szczęki - rozrywał sobie policzki, tworząc "uśmiech od ucha do ucha" 'a la Joker z najnowszej części Batmana.

7. Piłowanie

Jako że dawniej ludzie byli mniej zaawansowani technicznie, sztuczki z przepoławianiem kogoś na pół nie były do końca bezpieczne. Stworzyło to pole do popisów dla wszelakiej maści psychopatów, którzy za młodu nie mieli żadnych "resoraków" i nie mogli pobawić się w "ciekawe, co jest w środku". Niestety nie wystarczyło im to co zobaczyli. Ci piłowani, wstrętni ludzie mieli nawyk do mdlenia, kiedy ich wnętrzności wylewały się po stole, zatem psychopaci wymyślili, że powieszą ich za nogi do góry, aby krew cały czas spływała do głowy i aby tamci nie tracili przytomności, dopóki piła nie dochodziła już od krocza do gardła. Mission accomplished? (...)

6. Obdarcie ze skóry

(...) Nie do końca. Wyżej wspomniani koneserzy ludzkiego wnętrza dokonali pewnych przeróbek swego pomysłu. Tak powstało obdzieranie ze skóry, odsłaniające wszystkie mięśnie i nieco kości, bez natychmiastowej śmierci. To zapewne w ramach pracy magisterskiej "Co krzyczy człowiek, kiedy jest mu zimno w temperaturze pokojowej i ocieka krwią". Aby ogrzać nieszczęśników, polewano ich czasem gorącą smołą.

5. Zawijanie jelita

Pamiętam scenę z filmu "Hannibal", w którym Dr Lecter nacina policjantowi brzuch i zrzuca go z balkonu, zawieszonego na sznurze za szyję. W skutek działających sił, z brzucha "rozwijają się" wszystkie jelita aż do samej ziemi.
Tatarzy wpadli na podobny pomysł już dawno temu, z tą różnicą, że z nacięcia brzucha wyciągali tylko kawałeczek jelita i przybijali go do pala. Reszta należała do samego poszkodowanego, który musiał chodzić dookoła niego, nawijając pozostałość. Dla dociekliwych - jelito cienkie ma ok. 7 m długości.

4. Przeciąganie pod kilem

Marynarze nie gęsi i swoje tortury mają. Bardziej surową metodą było też przeciągnięcie nie z burty na burtę, ale wzdłuż - od dziobu do rufy - równoznaczne w zasadzie z karą śmierci. Najczęściej ludzie po prostu tonęli, ale warto pamiętać o tym, że ich ciała były cięte na całej powierzchni przez skorupiaki, poprzyczepiane do dna statku. Okrętowy medyk mógł w razie potrzeby zarządzić więcej niż jedno takie przeciąganie.

3. Mit o Pazyfae

Pazyfae była matką m.in. słynnego Minotaura. Wg mitu, napaliła się kobiecina na świętego byka, podarowanego jej przez Posejdona. Dedal wybudował dla niej drewnianą krowę, w której się ukryła, celem oczywiście zbliżenia z owym bykiem.
A teraz wyobraźcie sobie "zabawę" w Pazyfae na rzymskich igrzyskach z dzikimi bykami i wysmarowanymi krowim śluzem niewolnicami, wszystko ku rozbawieniu tłumów. Mało?

2. Zjadanie żywcem

Do najbardziej wyszukanych sposobów znęcania się należy chyba pozostawienie człowieka "mniejszym braciom jego" do schrupania. W tym aspekcie ludzkość też wykazała się geniuszem, przez co powstały takie kaźnie, jak: przywiązanie człowieka do drzewa w pobliżu mrowiska i nasmarowanie go słodyczami, pozostawienie go również przywiązanego na pastwę wygłodniałych szczurów, czy nawet świń. Z tymi dwoma pierwszymi można było też zastosować klatkę na samą głowę. Ponoć szczury najczęściej zaczynają od oczu. Mają chyba dobre serca i chcą ludziom oszczędzić reszty tego widoku.

1. Skafizm

Można by to zaliczyć do powyższego zjadania żywcem, ale wg mnie zasługuje na osobne "wyróżnienie" za pomysłowość. Wymysł starożytnych Persów, którzy zresztą w torturach byli zaprawieni jak ta lala. Tym jednak przeszli samych siebie.
Polegało to na wyłupieniu oczu, włożeniu biedaka do czegoś w rodzaju wanny, tak aby nogi i głowa wystawały na zewnątrz i polewaniu ran mlekiem i miodem. Pozostawiano go następnie na słońcu, a muchy, zwabione zapachem łakoci, składały jajeczka w oczodołach. Wyklute larwy żywiły się powoli mózgiem. Jeden z obalonych królów konał w ten sposób ponoć 2 tygodnie.

Aż mi przyszła ochota na kanapkę z miodem :)


PS

Pewnie ktoś mądry zauważył, że w tytule jest mowa o 10. torturach, a ja podałem powyżej 9. No cóż. Uznajmy, że jeśli dotrwaliście do tego miejsca, to dodajcie torturę "0" - najbardziej wyszukaną ze wszystkich, stworzoną przeze mnie - a mianowicie czytanie tego wpisu :P
Dziękuję za uwagę.


Dopisek od autora:

Główne źródło: Wikipedia
Źródła pomocnicze (artykuły i fora, znalezione w internecie): 1 | 2 | 3 | 4 | 5

67 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ciekaw jestem w jakich źródłach to znalazłeś. Chetnie bym je poznał ;]
Fajny artykuł, dobry podręcznik dla psycholi xD

Anonimowy pisze...

no wlasnie ja tez :)

Anonimowy pisze...

zajebiste xD

Anonimowy pisze...

Pozdrawiam wszystkich bojowników :D

Anonimowy pisze...

Pozdro z JoeMonster :P
cilof

Anonimowy pisze...

kiedyś słyszałem, że najtrudniejszą do zniesienia i długotrwałą torturą jest kapanie wody na głowę po kropelce co kilka sekund, niby proste, ale tak na dłuższą metę to może i coś w tym jest

Anonimowy pisze...

bodajze japonska tortura z czasow II wojny swiatowej: grafit od olowka ujscie cewki moczowej w penisie we wzwodzie. kazdy wzwod sie kiedys konczy... auc

Anonimowy pisze...

Nie ma to jak obraz z Piramidogłowym z Silent Hill 2 na dobry początek, fajny nastrój wprowadza. :)

Anonimowy pisze...

Dobra też jest ta z Wietnamu - bambus ścięty na ostro, powieszenie nad nim torturowanego. Przy prędkości z jaką rośnie bambus spokojnie koleżkę to zabije, zachowując go przy życiu na tyle długo, by wsypał swoich kumpli.

Anonimowy pisze...

Wietnamcy podczas wojny z Amerykanami przywiazywali czlowieka lezacego na ziemi tak aby sie nie mogl ruszyc i zasiewali pod nim nasiona bambusa. Taki rósł przez kilkanascie godzin i przebijał leżacego ;)

MathRaven27 pisze...

Skąd wziąłeś te igrzyska i zabawę w Pazyfae? Ciekawe dosyc...

szuman pisze...

czytając to piłem kawę. Nie wiem, kiedy wypiłem :)

Anonimowy pisze...

W starożytnym Rzymie, bodajże za zabojstwo własnego dziecka była następująca kara: skazanego zaszywano w skórzanym worku z małpą, psem i wężem. Całą paczuszkę wrzucano do morza.

Anonimowy pisze...

Ja z kolei słyszałem/przeczytałem gdzieś o tym jak wpychano biedakowi mokrą szmatę do gardła i jeszcze głębiej do żołądka (coś musiało wystawać na zewnątrz). Zostawiano go z tym na dłuższy czas. Po jakimś czasie szmata wyżarta kwasem żołądkowym po prostu do niego przywierała. No i kolejną rzeczą było powolne wyciąganie tej szmaty.

Piszę ogólnie bo nie wiem do końca jak to działało. Jak to robili, że biedaka nie dusili? Tortura do zweryfikowania :]

PS. Nie pamiętam, ale możliwe że wyczytałem to w jakiejś być może popularnej książce, może ktoś skojarzy ;p

Anonimowy pisze...

historia z bambusem który rośnie tak szybko, że przebija skazańca to raczej temat dla pogromców mitów:)młode pędy bambusa są dość miękkie (i jadalne) i szukaja raczej drogi na boki do światła. Ale oczywiście warto zrobić stosowny test

Anonimowy pisze...

HIńska tortura skrecanie naobkolo jadra sznura coraz bardziej az jadra samo wyskakiwało hardkor albo to krzeslo wkrztalcie stozka czlowiek byl przywiazany do stania nad nim po parunastu godzinach zaczol siadac ze zmeczenia az mial pol krzesla w dupie brzuchy.. i jeszcze zelazne krzeslo to hyba inkwizycja krzeslo bylo gorace i kazano czarownica na nim siadac

Anonimowy pisze...

Z tymi larwami much to chyba bzdura. Otoz te stworzenia zywia sie zepsuta, martwa tkanka. Sa stosowane podobno bardzo skutecznie w oczyszczaniu ran czy leczeniu gangreny.

Tak wiec nie sadze aby mogly zabic czlowieka zjadajac jego mozg.

Anonimowy pisze...

o tym ze szmatą mówił na pewno Jack Bauer w pierwszym sezonie 24h ;)

Anonimowy pisze...

milo sie czytalo dzięki :)

Anonimowy pisze...

Rosyjska tortura wodna - niezwykle okrutna tortura stosowana przez cara Iwana IV Groźnego, polegająca na polewaniu nagiego skazańca na przemian wrzącą i lodowatą wodą, co prowadziło do stopniowego zejścia skóry za sprawą rozszerzalności temperaturowej. Niewyobrażalne cierpienie kończyło się zwykle zgonem; jeśli do niego nie doszło, pozbawiona skóry ofiara z reguły prosiła o śmierć. Aby dodać demonizmu całej egzekucji, do jej dokonania zmuszano najbliższych przyjaciół lub rodzinę ofiary.

Anonimowy pisze...

garnek ze szczurem w srodku przystawiony do odbytu i podgrzewany tak aby szczur przegryzal sobie droge ucieczki przez cialo - tortura z bliskiego wschodu prawdopodobnie

Anonimowy pisze...

A w głebokich agabskich czeluściach homoseksualistów sklejano odbytami.
Sklejali tak szczelnie, że nic nie mogło sie wygostać na zewnatrz.

Ponoć tak guma arabska powstała ;)

Anonimowy pisze...

Wszystko ładnie pięknie ale dlaczego Piramidogłowy na wstępie?

Anonimowy pisze...

toz z bambusem pogromcy mitow probowali... i przebilo czlowieka xD

Anonimowy pisze...

fajna tortura z Japonii... Kazano człowiekowi pić ok 10 litrów wody, nawet gdy mdlał, ocucano go i dalej kazano pić. Gdy taki czlowiek po wypiciu całej wody mdlał, budzono go po 3 godzinach, kładziono mu na brzuchu belkę i stawano na niej... Woda uciekała wszystkimi możliwymi otworami... Przyjemne nieprawdaż ??

Anonimowy pisze...

wykop pozdrawia:)

Anonimowy pisze...

jelito cienkie ma 5m;]

Anonimowy pisze...

Wojskowa prosta i bardoz skuteczna metoda. Otwartą butelkę ze spirytusem wsadza się delikwentowi w tyłek. Podobno ból jest nie do zniesienia.

A co do piłowania to często w celu wydłużenia tortury piłowano ciało mokrymi szmatami.

Polecam także artykuł: www.naszawitryna.pl/ksiazki_80.html

Ponad sto tortur dokonywanych prze ukraińską partyzantkę i to jest dopiero hardcore

Anonimowy pisze...

Slyszalem o takiej torturze, ze skazanemu obcinali koniec czlonka, stawiali przed nim gola dziewice i kazali nań patrzeć. Krew uderzala do .. no wlasnie, w zasadzie to sie wykrwawial ;)

Anonimowy pisze...

Co do tortury nr 5 - piraci karaibscy torturowali tak kapitanów zdobytych jednostek.Różnica polegała na przybiciu jelita do masztu i podpaleniu siedzenia nieszczęśnika pochodnią. Biedak biegał, krzyczał,paląc sie usuwał sobie wnętrzności.To taka XVII-XVIII wieczna komedia slapstikowa

Anonimowy pisze...

Pawełek, braciszku, choć, muszę ci coś pokazać xD

Anonimowy pisze...

jak 10 jak 9 jest

Anonimowy pisze...

dzieci neo...
Czytają ze zrozumieniem..

Anonimowy pisze...

śmierć przez wykrwawienie się na widok ładnej białogłowy, to chyba najprzyjemniejsza forma tortur... z utraty krwi tracisz przytomność na tyle, że nikt cię nie ocuci...jednym słowem zasypiasz na śmierć.

Anonimowy pisze...

To z muchami/larawmi to prawda. Ciało nie musi być martwe. Wystarczy spytać weterynarzy jak często muszą oczyszczać ciała zwierzaków w których muchy złożyły jakieś jaja. Nie raz słyszałem też o przypadku, że jakiemuś człowiekowi wyjęto spod skóry robala muchy - dlatego trzeba uważać w obecności gzów (tzw końskich much), żeby nie przysiadły nam na skórze, szczególnie jesli mamy jakąś rankę, głebokie zadrapanie :)

Anonimowy pisze...

12 czerwiec 2009 18:35
Anonimowy pisze...
historia z bambusem który rośnie tak szybko, że przebija skazańca to raczej temat dla pogromców mitów:)młode pędy bambusa są dość miękkie (i jadalne) i szukaja raczej drogi na boki do światła. Ale oczywiście warto zrobić stosowny test



A to ciekawe bo Pogromcy Mitów słyszeli o tej torturze i postanowili sprawdzić na jednym z tych swoich manekinów, czy to możliwe. Wyszło, że tak.. szczegółów nie pamiętam, ale wiem, że wiele zależało od rodzaju bambusa.

Anonimowy pisze...

ja sie zastanawiam ile godzin autor musial poświęcić na czytanie o torturach zanim to napisał i ciekawi mnie dlaczego wogóle zaczął tą lekturę

Anonimowy pisze...

Kochane ludziska - źródła macie podane - Wikipedia plus fora itd. Linki po prawej.

Ave JM!

Anonimowy pisze...

A ja słyszałem o bardzo zabawnym sposobie uśmiercania. Nieszczeńśnika przywiązywano do łodzi, smarowano miodem i zgniecionymi owocami po czym wypuszczano na jezioro. Owady zalęgały się w ciele, a ptaki wydłubywały robale. Był to długi(niektórzy umierali nawet tydzień) i bolesny sposób na opuszczenie świata... Pozdro z JM

Anonimowy pisze...

i widzicie bojownicy wychodzimy na znawców tortur;)

brr

Anonimowy pisze...

A ja natomiast słyszałem o takiej torturze: Ludzie wchodzą na JM i oglądają wszystkie możliwe filmy, obrazki, żarty itp. Podobno najdłuższa tortura. Niektórzy wytrzymują nawet do 90 lat! Pozdro z JM:)

Anonimowy pisze...

najgorsza tortura - gdy na JM nie działa galeria :P

Niezłe to :D Ale ten wielbłąd jakiś dziwny :P

Pozdro z Joe :)

Anonimowy pisze...

"Uśmiech z Glasgow" - Tommy Flanagan ma tak buźkę pociętą (koleś grał m.in. w Gladiatorze)

Anonimowy pisze...

Wbijanie igły hirurgicznej pod paznokieć palca serdecznego - ból jest tak niewyobrażalny, że ustają prawie wszystkie procesy życiowe człowieka.

Unknown pisze...

polecam book/e-book
Andrzej Łyjak
"Średniowieczne narzędzia tortur"
tamteż różnie sposoby ich wykorzystania i nawet rysunki takich narzędzi. ;]

Anonimowy pisze...

cytat
,,To z muchami/larawmi to prawda. Ciało nie musi być martwe. Wystarczy spytać weterynarzy jak często muszą oczyszczać ciała zwierzaków w których muchy złożyły jakieś jaja. Nie raz słyszałem też o przypadku, że jakiemuś człowiekowi wyjęto spod skóry robala muchy - dlatego trzeba uważać w obecności gzów (tzw końskich much), żeby nie przysiadły nam na skórze, szczególnie jesli mamy jakąś rankę, głebokie zadrapanie :),,

Pod skórą jaja składają gzy, proces jest długi i raczej każdy człowiek sie skapnie, co innego krowa. Larwy much przystosowane do
spożywania padliny nie ruszą żywej tkanki, co najwyżej zjedzą martwą, co osobnikowi tylko pomoże. Ogólnie niemożliwe z tym zjedzeniem mózgu

Anonimowy pisze...

Ja jeszcze dopiszę jedną i chyba dość znaną. Otóż delikwentowi na przemian łamano i nastawiano kość, przeważnie piszczel. Często stosowane w warunkach polowych i w trakcie II wojny w obozach jenieckich i koncentracyjnych.

Anonimowy pisze...

z bambusem prawda że przebija ciało - w pogromcach ładniepięknie się przebił pęd przez manekina z żelu balistycznego

Arek Sprycha. Official Blog pisze...

Ja sam wymyśliłem wg najgorszą torture :D Bierze sie taką grzałke do podgrzewania wody, tą która sie mocno nagrzewa, pozniej chwile stygnie i tak nonstop. W kazdym razie nalezy ofiare skutecznie unieruchomic, wsadzic ową grzałke w dupe i... pójść sobie :) po jakims czasie dla przedłużenia kaźni można ofierze podać wode czy cos.

Anonimowy pisze...

DUPA JAPA

Anonimowy pisze...

no to do kompletu elegancka tortura z uzyciem czegos, co kazda kobieta (a takze wielu facetow) ma w domu - zwyklej suszarki do wlosow :-) Unieruchamia sie delikwenta na krzesle i przysuwa sie wlaczona suszarke np. do ucha. Nagrzane powietrze kumuluje sie wewnatrz ucha i bebenek peka. Potem mozna zrobic to samo z okiem - plyn oczny sie powoli nagrzewa i oczko robi pyk (mozemy sterowac dlugoscia tortury regulujac sile i temperature podmuchu). Potem mozemy przejsc do kolejnych czulych miejsc...

Anonimowy pisze...

W sredniowieczu za gwałt przybijano gościa jądrami do zwodzonego mostu i dawano mu nuż.Jeśli nie wykonał na sobie wyroku to wieczorem spędzano trzode do miasta reszte można sie domysleć.

Anonimowy pisze...

Nie wiem gdzie ta nie mota to przeczytała - lub usłyszała, ale w średniowieczu nie było "Zwodzonych mostów"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niech ta nie mota lepiej podzieli się wiedzą o karze za zdradę dla kobiety! - Historię proszę zostawić HISTORYKOM.
(Most był drewniany, a samo średniowiecze miało to do siebie, iż należy je rozumieć innymi realiami niż dzisiejsze)

Anonimowy pisze...

Po za tym nóż - piszę się przez "ó". nawiązując jeszcze do odległej przeszłości - proszę się zastanowić nad wymiarem tortur! One miały swój cel! Odbiegający bardzo od głupawych opisów dzisiejszych tortur. - Dzisiaj tortury? Po jaką Ch?

Anonimowy pisze...

Nie zauważyłam żeby ktokolwiek opisał o przywiązaniu każdej kończyny do oddzielnego konia. Konie ruszały, każdy w swoją stronę, a ciało się rozrywało. Ból niemiłosierny, a ludzie mieli niezły ubaw. Nie wiem skąd się wywodzi ta metoda, ale była bardzo często stosowana i to w epokach późniejszych niż średniowiecze :) Pojawia się w wielu filmach.

Anonimowy pisze...

Bardzo ciekawa praca, czytałam ją z przerażeniem i dreszczykiem. Bardzo dziękuję :)

Anonimowy pisze...

super chcabym to zastosowaćna ludziach ktorych nie znosze...... tylko musiałbym mieć jeszcze wtyki w policji i w sadzie i moge jechąć z koksem ........ hihihi

Anonimowy pisze...

Nie no,tortury "zawsze spoko" xD Przydadzą mi się te pomysły starożytnych psychopatów do książki.Mówię serio.A tak po za tym to nie bardzo ogarnęłam motywu o "bykach i dziewczynach",ale to już mniejsza.Szczególnie spodobało mi się to z mrówkami i słodyczami.Ciekawe jakie to uczucie...Chyba jednak nie spróbuję xD

Anonimowy pisze...

szukałam informacji o Elżbiecie Batory i przy okazji zajrzałam tutaj i nie które tortury stosowane przez nią są podobne trochę do kilku z tych tutaj :)

Anonimowy pisze...

fajneee <3

Unknown pisze...

Wyślesz fragment filmu z zawijaniem jelita. Potrzebuje na historię.

Anonimowy pisze...

U mnie na historii baba nawet o gilotynie nie każe mówić xD A dla mojej kumpeli największą torturą jest siedzenie w zamkniętej klatce mojej papugi razem z nią :) Zostałaby zjedzona po 2 dniach ;)

Anonimowy pisze...

Z obozów w Korei: wkładasz lejek do ust i wlewasz wrzątek.

Unknown pisze...

W starozytnym Rzymie wyrzucano dzieci i noworodki na smietnik. Kesli tylko rodzic mial na to ochote a dziecko wykazywalo jakies ulomnosci. Nie bylo za to zadnej kary

Unknown pisze...

Ucinano pod katem starszy bambus juz odpowiednio twardy. Taki bambys tez szybko odrastal

Unknown pisze...

Spokojnie. Rana caly czas gnila

Unknown pisze...

Ten co konał 2 tygodnie, nie umarł od much, bo czerwie (larwy much) nie żywią się żywą tkanką. Ba... much mogły nawet znacznie wydłużyć jego mękę, wyjadając martwe tkanki i chroniąc go przed poważnym zakażeniem. Najprawdopodobniej facet zmarł z wycieńczenia albo głodu, a "zjadanie mózgu" przypisano muchom, dlatego, że czerwie zeszły do mózgu już po jego zgonie.

~ Magister Biologii

Prześlij komentarz