piątek, 5 czerwca 2009

Gotyckie sentymenty


Trochę się zapomniałem, no ale nic to. Z nieba od kilku dni ładuje deszczem, atmosfera jest raczej depresyjna i cały ten marazm udziela mi się dosyć intensywnie. Tak na marginesie, jak tak poleje jeszcze parę dni, to ktoś obudzi się z ręką w nocniku. Mam radiówkę i sygnał, jakby nie patrzeć, leci sobie do odbiornika przez tę ulewę, więc, Deszczu, apel do ciebie, jeśli to czytasz, to wyluzuj... ;)

A wracając do mego zapomnienia, ostatnio "wsysło" mnie coś, czego wycinek widać na powyższej fotce. Kiedyś o Gothicu 2 i dodatku do niego napiszę tutaj więcej, przy okazji "małego" rankingu moich ulubionych gier, ale nim to nastąpi... Złapałem klimat! Wreszcie. Po 6 latach, kiedy dosłownie zarzynałem tę grę na wszelkie możliwe sposoby i znałem każdy jej zakamarek (zabrzmiało dwuznacznie?). Po wielokrotnym przejściu jej wzdłuż i wszerz i zbadaniu każdej dziury (hmm...). Kilka wcześniejszych podejść było nieudanych, ale teraz minęło wystarczająco dużo czasu, żeby sporo rzeczy pozapominać i cieszyć się światem Myrtany na nowo. Ha!

Nawet nie mam zamiaru teraz pisać cokolwiek o tej grze. Nie powiem, na którym miejscu jest w moim rankingu. Powiem tylko, że stęskniłem się za nią i... dupa, nie kończę tego wpisu, idę pograć...

:P

1 komentarze:

Duperele pisze...

Ja też kocham Gothica ;D i w szczególności :D część drugą :)

Prześlij komentarz